Blisko pierwszej czwórki
Mimo że w trakcie niedzielnego turnieju Pucharu Polski w rugby 7 nasz zespół był blisko tego, by grać nawet w finale zawodów, ostatecznie skończył je na 5. miejscu.

Ponieważ z turnieju wycofali się gospodarze (KS Budowlani) oraz Fabrykanci Pabianice, drużyny podzielono na dwie pięciozespołowe grupy. W pierwszym spotkaniu przeciwko Rugby Białystok wynik otworzył Michał Krzypkowski po długiej akcji z wieloma fazami gry, a wkrótce drugie przyłożenie dołożył Dawid Dróżdż. Białostoczanie jeszcze w pierwszej połowie zdołali odpowiedzieć punktami po znalezieniu luki w naszej defensywie. Po zmianie stron byli blisko wyrównania wyniku, jednak w pojedynek biegowy po dalekim wykopie piłki wygrał Mariusz Kapica, kończąc akcję przyłożeniem obronnym. Dzięki rozważnej grze do końca spotkania, nasi zawodnicy utrzymali prowadzenie, a powiększył je jeszcze w ostatniej akcji meczu Krzypkowski.
Już od początku spotkania z Gentleman's Łódź przez praktycznie całe spotkanie gra toczyła się na polu obronnym łodzian. Mimo to przez kilka minut nie byliśmy w stanie przełamać obrony miejscowej drużyny, a punktami zakończyło się dopiero indywidualne wejście "Krzypka" po rzucie karnym na 5. metrze. W dalszej części spotkania zdobyliśmy jeszcze 3 przyłożenia, a łodzianie stworzyli większe zagrożenie dopiero pod koniec meczu, gdy tuż przed polem punktowym rywala zatrzymał Patryk Weżgowiec. Szybki kontratak z naszej strony pozwolił na kolejne punkty zdobyte przez Kapicę po wyczerpującym sprincie przez całe boisko.
Po dwóch zwycięstwach przyszedł czas na spotkanie z faworyzowanym zespołem Budowlanych Łódź SA. Po początkowych błędach z obu stron, szybciej rytm gry złapali Budowlani i to oni wyszli na prowadzenie. Po długim okresie posiadania piłki naszej drużynie udało się dotrzeć pod pole punktowe rywala, jednak akcja zakończyła się wypuszczeniem piłki do przodu. Dobra postawa zawodników młyna pozwoliła jednak na odzyskanie piłki, co znakomicie wykorzystał Krzypkowski, kładąc ją między słupami. W drugiej połowie znów przegrywaliśmy po indywidualnym rajdzie łódzkiego skrzydłowego. Po raz kolejny kluczem do sukcesu okazało się posiadanie piłki i unikanie błędów w ataku, gdyż po kilku minutach takiej gry i serii podań na kontakcie, wyrównaliśmy wynik, który nie zmienił się już do końca spotkania.
W tej sytuacji nasz zespół miał szansę na zajęcie nawet pierwszego miejsca w grupie, jednak do tego było potrzebne dość wysokie zwycięstwo z gnieźnieńskim Tytanem. Częstochowianie mieli szansę na punkty po dalekim kopie Mateusza Nowaka i technicznym błędzie rywali, który dał nam młyn na pięciu metrach. Chwilę później jednak straciliśmy piłkę w przegrupowaniu, aod koniec pierwszej połowy po szybkim rozegraniu akcji Tytan wyszedł na siedmiopunktowe prowadzenie, które powiększył zaraz po zmianie stron. Co gorsza, chwilę później na skutek odnowienia kontuzji barku straciliśmy Daniela Popczyka. Pierwsze punkty dla RCC w tym spotkaniu zdobył Krzysztof Gola, popisując się efektownym rajdem między kilkoma obrońcami. Niestety, zbyt wolne przemieszczanie się w obronie poskutkowało stratą kolejnego przyłożenia, które praktycznie przesądziło już losy spotkania. W końcówce spotkania ponownie kilkadziesiąt metrów zdobył Gola, a po rzucie karnym blisko pola punktowego rywali i rozciągnięciu akcji do skrzydła przyłożenie zdobył Tomasz Ociepa, jednak to było za mało, by pokonać gnieźnian, którzy w tym meczu byli wyraźnie lepsi. W tej sytuacji naszej drużynie pozostała walka o miejsce 5. z rywalem zza miedzy, Czarnymi Bytom.
Po indywidualnym błędzie w obronie szybko straciliśmy punkty. Jednak w dalszej części spotkania to nasz zespół nadawał ton gry i jeszcze w pierwszej połowie częstochowianie wyszli na prowadzenie jednym przyłożeniem. W drugiej połowie nasz zespół jeszcze przewagę, zachowując czyste konto w grze obronnej. Tym samym utrzymaliśmy pozycję z poprzedniego turnieju w Sochaczewie, kończąc zawody na 5. miejscu.
Wyniki meczów z udziałem RCC:
Mecze grupowe:
RCC - Białystok 17:5 (12:5)
RCC - Gentleman's Łódź 29:0 (19:0)
Budowlani Łódź SA - RCC 10:10 (5:5)
RCC - Tytan 10:21 (0:7)
Mecz o 5. miejsce:
RCC - Czarni Bytom 26:7 (14:7)
Skład RCC:
Nr | Imię i nazwisko | Przyłożenia |
1. | Dawid Dróżdż | ![]() ![]() |
2. | Krzysztof Gola | ![]() ![]() |
3. | Maciej Gnych | ![]() |
4. | Mateusz Nowak | |
5. | Patryk Weżgowiec | ![]() |
6. | Michał Krzypkowski | ![]() ![]() ![]() ![]() ![]() ![]() ![]() |
7. | Mariusz Kapica | ![]() ![]() |
Rezerwowi | ||
8. | Jakub Rokosa | |
9. | Jakub Antczak | |
10. | Daniel Popczyk | |
11. | Tomasz Ociepa | ![]() |
12. | Radosław Rokosz |
Klasyfikacja IV turnieju Pucharu Polski Rugby 7:
1. Lechia Gdańsk
2. Budowlani Łódź SA
3. RC Orkan Sochaczew
4. Tytan Gniezno
5. RC Częstochowa
6. Czarni Bytom
7. Rugby Białystok
8. Obeliks Bełchatów
9. GRC Bełchatów
10. Rugby Olsztyn
RCC W SOCIAL MEDIA: