"Zagraliśmy poniżej swoich możliwości" - wypowiedzi po finale

Daniel Bialik / 2015-07-15

O podzielenie się wrażeniami z finału Mistrzostw Polski poprosiliśmy trzech zawodników - Michała Krzypkowskiego, Rafał Bednarka i Tomasza Ociepę.

Michał Krzypkowski

Awans do finałowego turnieju był dla nas osiągnięciem, ale mimo to miałem nadzieję, że uda nam się sprawić na nim jakąś niespodziankę i zająć miejsce w pierwszej dziesiątce. Niestety nie udało się to nam głównie dlatego, że zagraliśmy poniżej naszego poziomu. Liczę na to, że zdobyte doświadczenie zaprocentuje i w przyszłym sezonie uda nam się uplasować w pierwszej dziesiątce w kraju.

Rafał Bednarek

Jeśli chodzi o grę naszego zespołu to, mówiąc kolokwialnie, nie popisaliśmy się. Słaby wynik drużyny można usprawiedliwić tym, że graliśmy przeciwko czołówce polskiego rugby 7, ale wina jest również po naszej stronie. Zagraliśmy poniżej swoich oczekiwań i przede wszystkim poniżej swoich możliwości. Cały finał był świetnym doświadczeniem. Możliwość oglądania drużyn ekstraligowych w akcji, gry przeciwko zawodnikom grającym w kadrze Polski to wspaniałe i pouczające przeżycie. Dużo można było się od nich nauczyć. Sam turniej finałowy pod względem organizacyjnym wypadł bardzo dobrze. Gnieźnianie zrobili kawał dobrej roboty. 

Tomasz Ociepa

Dla każdego z nas były to najważniejsze zawody w dotychczasowej przygodzie z rugby. Zdawaliśmy sobie sprawę, że nie będziemy faworytami Mistrzostw i sam awans do turnieju finałowego jest dla nas pewnym sukcesem biorąc pod uwagę cały sezon. Mimo to liczyliśmy na więcej i chyba nikt z nas nie zakładał, że wyjedziemy ostatecznie z Gniezna bez żadnego zwycięstwa. Wydaje mi się, że w naszej grze były fragmenty dobrej gry, gdzie rywalizowaliśmy z bardziej renomowanymi drużynami jak równy z równym, ale niestety były to tylko fragmenty, co widać po wynikach. Szkoda, że nasze nieliczne przyłożenia padały raczej po indywidualnych, a nie zespołowych akcjach, co w poprzednich turniejach było naszym atutem. Tylko w takich zawodach możemy tak naprawdę sprawdzić, ile nam brakuje do najlepszych ekip w Polsce. Zrobimy wszystko, żeby w kolejnym sezonie znowu awansować do finałów, tym bardziej że z tego co wiem miejsc w finałach będzie mniej a do tego czeka nas kilka turniejów zamiast jednego . Pewną nowością był dla nas udział w dwudniowym turnieju, więc dodatkowym plusem była na pewno integracja drużyny przy okazji pobytu w pierwszej stolicy.

Zobacz też

Nasi rywale w finale Mistrzostw Polski

W sobotę na finał do Gniezna!

W finale MPS rywale nie pozwolili na zbyt wiele

Już niedługo...

Ferie z Jajem

17.02-28.02

dowiedz się więcej

Nie przegap

Z pasją przez świat już od 15 lat!

To była celebracja godna dzieła, które wspólnymi siłami tworzyliśmy przez ponad 15 ostatnich lat. Wszystko zaczęło się piątkową, uroczystą galą w Hali Sportowej Częstochowa przy ul. Żużlowej. To było wyjątkowe spotkanie w doborowym towarzystwie władz miasta i regionu,...

Dłuższa historia częstochowskiego rugby

Jak dowodzą różne źródła działalność Rugby Clubu Częstochowa to nie narodziny, a raczej odrodzenie tej dyscypliny w naszym mieście. Okazuje się, że już kilkadziesiąt lat temu częstochowianie grali w rugby, a nawet gościli u siebie w mieście mecze międzynarodowe!

Przekaż 1,5% podatku na Szkółkę Rugby RCC!

Jak co roku gorąco zachęcamy Cię do przekazania nam Twojego 1,5% podatku. W ten sposób wspomożesz nasz klub nic nie tracąc.

RCC w social media

O RCC w mediach

„5 lat RCC” – czyli z pasją przez świat już od 5 lat!

Źródło: Radio Jura

Częstochowscy rugbiści piątą drużyną w Polsce. Kibice byli pod wrażeniem

Źródło: Gazeta Wyborcza (8.07.2014)

Rugby – jedyny prawdziwy zespołowy sport walki

Źródło: czestochowskie24.pl
Wszystkie prawa zastrzeżone dla RCC. Wykorzystywanie bez zgody Klubu materiałów opublikowanych na stronie jest bezwzględnie zabronione.
Created by agencja marketingowa Niebieski Lis.