W sobotę na finał do Gniezna!
Już w najbliższy weekend w historycznej stolicy Polski do boju stanie 12 najlepszych polskich klubów w walce o krajowy prymat w odmianie 7-osobowej. W tym gronie nie zabraknie także naszych zawodników.

Zbliżający się finał Mistrzostw Polski będzie zakończeniem ciekawego sezonu, w którym nasza drużyna najpierw przeszła mocną metamorfozę, a następnie mimo poważnych zmian kadrowych potrafiła pokazać solidną porcję jakościowej gry i z dobrej pozycji awansowała do najlepszej 12-stki w Polsce.
Po awansie do Półfinału wyznaczyliśmy sobie konkretny cel: miejsce w pierwszej "dziesiątce" Mistrzostw Polski - mówi trener Mateusz Nowak. - Z boku można by spojrzeć i powiedzieć, że to żadna sztuka, kiedy się awansowało już do najlepszej 12-stki. Trzeba jednak pamiętać, że w Gnieźnie będziemy się mierzyć z absolutną krajową czołówką. Zarówno pod względem stażu treningowego, doświadczenia w zawodach o najwyższą stawkę, jak i po prostu średniej wieku, będziemy tam jedną z najmłodszych drużyn. Do tego wylądowaliśmy w grupie z trzema spośród czterech moim zdaniem najmocniejszych drużyn. Dlatego realnie oceniamy swoje możliwości i spokojnie szykujemy się, by na miejscu sprawić kilka niespodzianek – zapowiada Mateusz Nowak
Za naszą drużyną kilka tygodni przygotowań skoncentorowanych na jednych zawodach. Kontuzji w ich trakcie doznał niestety Tomasz Wachelka i jego w Gnieźnie będzie naszej drużynie na pewno brakować. Pozostali zawodnicy są zdrowi i gotowi do walki. W składzie, który ostatecznie wystąpi w dwudniowym finale znalazło się trzech juniorów.
W Gnieźnie zobaczyć będzie można większość najlepszych polskich zawodników, w tym zdecydowaną większość reprezentantów Polski w tej odmianie. Już w fazie grupowej nasi zawodnicy zagrają z wieloma spośród nich, gdyż spodziewać można się ich na placu boju w barwach Orkana Sochaczew, Arki Gdynia czy Tytana Gniezno.
Skład RCC: Antczak, Balsam, Bednarek, Deszcz, Gola, Kapica, Krzypkowski, Nowak, Ociepa, Popczyk, Sterna, Weżgowiec.
RCC W SOCIAL MEDIA: