Chcieliśmy grać. Nie ma z kim.
Nie doszedł do skutku planowany na sobotę zawody rugby w Częstochowie. Pierwotnie miał być to turniej PLR7, ale wobec praktycznej śmierci tych rozgrywek zawody miały mieć charakter towarzyski. Mimo ogólnych i indywidualnie kierowanych zaproszeń, żadna drużyna nie była zainteresowana przyjazdem do Częstochowy.
- Dziwię się tej sytuacji, bo utrzymywać drużynę w cyklu treningowym przez 3-miesięczny okres startowy, jedynie po to by zagrać zaledwie trzy turnieje Mistrzostw Polski jest kompletną głupotą. Chciałbym żebyśmy grali co tydzień, realne wydawało mi się granie co dwa tygodnie, ale i ten plan nie w pełni nam się powiedzie ze względu zamieszanie z turniejem - powiedział trener Mateusz Nowak. - Gramy MPS w swoich grupach regionalnych, ale jeszcze w zeszłym sezonie do Częstochowy regularnie przyjeżdżały zespoły ze zdecydowanie odleglejszych ośrodków. Szkoda, że teraz nie wykorzystały okazji do zagrania, bo mierzenie się całą rundę z tymi samymi rywalami też staje się nużące.
Za oknem czuć już pierwszy powiew zimy, ale nasza drużyna pozostaje na pełnych obrotach treningowych, ponieważ 16 listopada czeka ją ostatni jesienny turniej Mistrzostw Polski Rugby 7 w Krakowie. W międzyczasie planowany jest udział w jeszcze jednym turnieju towarzyskim bądź sparing.
RCC W SOCIAL MEDIA: