Wywiady pomeczowe : BBRC Łódź - Rugby Club Częstochowa
Po pierwszym spotkaniu rundy jesiennej, przyszedł czas na małe podsumowanie. Trzej nasi zawodnicy podzielili się swoimi wrażeniami po meczu z drużyną BBRC Łódź.
Na początek zapytaliśmy debiutującego Pawła Burgiela, jak czuł się przed swoim pierwszym meczem oraz jak ocenia grę swoją i swoich kolegów z drużyny. Warto wspomnieć, że Paweł zagrał swój pierwszy mecz ani razu nie schodząc z boiska :
"Wydaje mi się, że podszedłem raczej spokojnie do swojego pierwszego meczu. Bardziej stresowałem się , że mogę coś zepsuć lub zawieść chłopaków, niż samą grą. Swój występ oceniam średnio, to co miałem wykonać wykonałem dobrze, jednak bez szczególnych wzlotów. Myślę, że jako drużyna zagraliśmy dobrze."
Co sądzi o występie RCC, a także o poziomie jaki zaprezentowali gospodarze powiedział z bardziej doświadczonego punktu widzenia Tomasz Ociepa :
"Ogólnie grało się ciężko, ale uważam że dałem z siebie wszystko tak samo jak cała nasza drużyna. Na boisku widoczny był brak Radka Rokosza, Patryka Weżgowca i grającego trenera Mateusza Nowaka, przez co ciężko było osiągnąć lepszy wynik w nieco eksperymentalnym zestawieniu. U przeciwników wszystko było lepsze, co zresztą widać po wyniku, dużo gry nogą z ich strony. Poza tym widać doświadczenie z I- ligowych boisk."
Na koniec poddał ocenie mecz Michał Krzypkowski, zastępujący w tym dniu trenera Mateusza Nowaka :
"Jestem zadowolony, że drużyna walczyła do końca i w żadnym momencie meczu nie odpuszczała, mimo że graliśmy składem mocno osłabionym, przez kontuzje które dotknęły kilku naszych zawodników. Chociaż wynik tego nie pokazuje, był to mocno wyrównany mecz i jestem przekonany, że drużyna BBRC Łódź jest w naszym zasięgu."
RCC W SOCIAL MEDIA: