"Pierwsza piętnastka": Maciej Gnych

KM / 2011-08-24

"Rugby to nie tylko bieganie z piłką czy zdobywanie punktów. To sport który uczy charyzmy, odpowiedzialności i sumienności. Sport, który kształtuje młodego człowieka na całe życie." - zapraszamy do przeczytania wywiadu z jednym z najbardziej doświadczonych zawodników RCC - Maciejem Gnychem.

1. Jak trafiłeś do drużyny? Pamiętasz swój pierwszy trening?

Moje „wejście” do drużyny wiązało się bezpośrednio z tym, iż będąc w 2 klasie liceum szukałem sposobu na spędzenie wolnego czasu. Wertowałem częstochowskie fora internetowe poszukując jakiegoś klubu sportowego gdzie mógłbym się zapisać. Klubu piłki ręcznej, sportu który w tamtym czasie był u mnie nr 1, nie było, siatkówka – od razu odpadała, moje gabaryty raczej do siatkarza nie pasują, a poza tym, byłem już za stary żeby rozpocząć przygodę z nowym dla mnie sportem, piłka nożna – grałem kiedyś za młodu, i chciałem spróbować czegoś innego. Idealnie wpasowało się Rugby. Klub rugby w Częstochowie dopiero rozpoczął swoją działalność, więc można było wiele zrobić, wiele osiągnąć – to było to. W pierwszym treningu na który zawitałem, nie uczestniczyłem. Odbywał się on na boisku przy szkole na ul. Jesiennej. Było to kawał czasu temu, ale pamiętam jak dziś co sobie pomyślałem – to jest sport dla mnie.

2. Co wiedziałeś o rugby zanim zacząłeś treningi?

Co wiedziałem o rugby? W zasadzie nic, oprócz tego, że nie jest to futbol amerykański i że pochodzi z Wysp Brytyjskich. Ale wydaje mi się że to było i tak dużo jak na częstochowianina w tamtym czasie.

3. Na jakiej grasz pozycji? Opisz swoją rolę na boisku.

Przez ostatnie lata grałem „w ataku”, jako center (numer 12 lub 13 na plecach). Zwyczajowo zadaniem „dwunastki” na boisku jest forsowanie linii obrony przeciwnika, dodatkowo zawodnik pełniący role centra powinien dobrze operować piłką. Wykonywać długie podania i łapać każdą piłkę. Natomiast w obronie powinien legitymować się mocną pewną szarżą. Bardzo często od jego interwencji w obronie zależy końcowy wynik meczu. Są to pozycje na których grałem najdłużej, ale wydaje mi się że potrafiłbym się odnaleźć na każdej pozycji. Zarówno na skrzydełku jak i na młynarzu:)

4. Czym zajmujesz się na co dzień oprócz rugby?

Na co dzień pracuje w firmie telesprzedażowej. Zajmuje się koordynowaniem około 20 osobowej grupy i jestem odpowiedzialny za ich pracę. Oprócz tego staram się aktywnie spędzać czas. Wycieczki rowerowe, basen, siłownia, wycieczki po kraju – nie lubię siedzieć w domu. Dodatkowo próbuje studiować, ale na chwilę obecną to jest moja pięta achillesowa....:)

5. Jak wspominasz swój pierwszy mecz i pierwsze przyłożenie (jeśli było)?

Moje pierwsze zawody w jakich wziąłem udział były 9.06.2007 w Sochaczewie. Był to turniej Polskiej Ligi Rugby siedmioosobowego. Warto nadmienić, że były to pierwsze zawody RCC w historii istnienia klubu. Niemniej zdecydowanie lepiej wspominam zawody w Sosnowcu (9.09.2007). Zdobyliśmy łącznie 3 przyłożenia w całym turnieju. Pierwsze w historii klubu zdobył Błażej Banaszczyk w meczu z Nowa Huta Rugby Klub, niestety mecz przegraliśmy. Natomiast mecz z Juvenią Kraków był przełomowy. Pierwszy wygrany mecz RCC, oraz 2 moje przyłożenia. Mecz wygraliśmy 12:5. Radość niezapomniana. Powrót do domu – bezcenny :)

6. Jak koncentrujesz się przed meczem, o czym myślisz przed gwizdkiem rozpoczynającym mecz?

U mnie koncentracja przed meczem zaczyna się od dnia poprzedzającego mecz. Jem lekką kolacje, wcześnie idę spać. Staram się wyciszyć. Przed samym meczem raczej nie mam jakiegoś konkretnego rytuału, staram się po prostu nie dekoncentrować. Ale ważnym elementem przedmeczowym jest wizualizacja sobie gry, wyobrażenie zagrywek, przygotowanie psychiczne do wejścia na boisko. I to właśnie robie.

7. Czy uprawiałeś jakiś inny sport oprócz rugby?

Tak jak pisałem wcześniej, piłka nożna za czasów podstawówki i gimnazjum. Później natomiast sportem który namiętnie uprawiłem była jakże teraz popularna piłka ręczna. Nie było w Częstochowie klubu piłki ręcznej, więc poziom rozgrywek był typowo szkolny. Ale każdy z kolegów oddawał się rozgrywką całym sercem.

8. Czy masz jakiś autorytet wśród sportowców?

Bezapelacyjnie Mathieu Bastareaud. Francuski center grający zarówno w reprezentacji Francji jak i w klubie Paris Stade Français. Zawodnik mierzący 1,83 m wzrostu i 122 kg dosłownie miażdży swoich przeciwników. Zawodnik starszy ode mnie tylko 2 lata, a osiągnął więcej niż wielu doświadczonych zawodników. Godny naśladowania.

9. Kto jest dla ciebie wzorem w drużynie? A kto w świecie rugby?

Ostatnimi czasy jestem pod wielkim wrażeniem rozwoju naszych juniorów. Największe sukcesy sportowe jeszcze przed nimi, ale widać w nich potencjał. Natomiast osobą od której się najwięcej nauczyłem jest Mateusz Nowak. Sumiennie powiększa swoją sportową wiedzę i sposób jasny i klarowny przekazuje ją nam, zawodnikom.

10. Czy masz jakieś humorystyczne wspomnienia z boiska?

Myślę, że najwięcej jest zazwyczaj śmiechu jak w rozgrywkach biorą udział zawodnicy, którzy świeżo co „zarazili” się rugby. Sytuacje w których taki zawodnik krzyczy do sędziego, że chce wziąć „czas” albo podchodzi do rucka od strony przeciwnika i podnosi piłkę, najczęściej powodują uśmiech na mojej twarzy.

11. W barwach jakiej drużyny chciałbyś zagrać?

Na chwilę obecną nie mam planów, wyjeżdżać z Częstochowy, co się z tym łączy, raczej nie planuje zmieniać klubu. Ale pewne jest to, że chciałbym zagrać w najwyższej klasie rozgrywkowej, w ekstralidze. Wiadome jest to, że najbardziej bym chciał, aby było to w barwach RCC.

12. Jakie korzyści twoim zdaniem niesie uprawianie rugby?

„Rugby to więcej niż sport, to styl życia” - to sentencja perfekcyjnie charakteryzuje to, co można zyskać. To nie tylko bieganie z piłką czy zdobywanie punktów. To sport który uczy charyzmy, odpowiedzialności i sumienności. Sport, który kształtuje młodego człowieka na całe życie.

13. Jak spędzasz wolny czas?

Pojęcie „wolny czas” jest stosunkowo obce dla mnie. Staram się po prostu go nie mieć. Zawsze znajduję sobie jakieś zajęcie. Wyjazd w góry – ok, jadę z miejsca. Weekend na wodą – bardzo proszę nie ma sprawy. Wyjście na rower – dla mnie bomba. Aktywne spędzanie „wolnego czasu” - to jest to!

14. Twoja ulubiona potrawa i napój?

Lubie dopasowywać swoją dietę do pory roku. Jako, że trwa się sezon grillowy moim faworytem na ten czas jest karkówka z grilla + zimne piwo:)

15. Jakie jest twoje największe marzenie?

Kocham podróżować i z podróżami wiążą się moje marzenia. Obecnie moim marzeniem i celem na najbliższy wyjazd jest półwysep arabski.

Zobacz też

Sroga lekcja od ekstraligowca z Krakowa

W sobotę pierwszy sparing

RCC ma w końcu swój dom w Częstochowie!

Już niedługo...

I turniej Mistrzostw Polski Kobiet w rugby7

14.09.2024

dowiedz się więcej

Nie przegap

Międzynarodowy turniej rugby we Francji

W dniach 18-19 maja młodzi zawodnicy Rugby Club Częstochowa wzięli udział w prestiżowej, międzynarodowej imprezie - Tournoi Europeen des Escoles de Rugby w Bethune, w północnej Francji. Był to już drugi wyjazd na tego typu zawody, ale pierwszy zorganizowany samodzielnie przez RCC -...

Mini-przewodnik po zasadach rugby

"Fajnie to wygląda, ale za bardzo nie wiem, o co chodzi". Mieliście kiedyś takie przemyślenia, oglądając mecz rugby? Mamy nadzieję, że nigdy więcej ich nie będzie po przeczytaniu naszego krótkiego streszczenia zasad gry.

"Mogę z dumą powiedzieć: jestem rugbistką"

O kobiecym rugby krąży mnóstwo stereotypów. Jeden z nich to przekonanie, iż uprawiać ten sport mogą tylko osoby o potężnej posturze, posiadające ponadprzeciętną siłę, a inne warunki fizyczne nie wchodzą w grę. Natomiast żeńska część RCC posiada dwa mocne dowody, które...

RCC w social media

O RCC w mediach

„5 lat RCC” – czyli z pasją przez świat już od 5 lat!

Źródło: Radio Jura

Częstochowscy rugbiści piątą drużyną w Polsce. Kibice byli pod wrażeniem

Źródło: Gazeta Wyborcza (8.07.2014)

Rugby – jedyny prawdziwy zespołowy sport walki

Źródło: czestochowskie24.pl
Wszystkie prawa zastrzeżone dla RCC. Wykorzystywanie bez zgody Klubu materiałów opublikowanych na stronie jest bezwzględnie zabronione.
Created by agencja marketingowa Niebieski Lis.