Gospodarze dominowali przez cały mecz i nawet na moment nie pozwolili naszym zawodnikom rozwinąć skrzydeł. Lublinie prowadzeni przez trio: Jasiński (8), Janeczko (9) i Piotrowicz (10) z niespotykaną łatwością przedzierali się przez obronę częstochowian wielokrotnie przy tym wymieniając po kilka podań na kontakcie, które następnie otwierały im czystą drogę do pola punktowego. Na tle tak silnego przeciwnika trudno mówić o jakichkolwiek dobrych aspektach gry w wykonaniu naszej drużyny, poza kilkoma dłuższymi okresami posiadania piłki w drugiej połowie. Na pochwałę zasłużyli natomiast grający bardzo ofiarnie w obronie Fikus i Biernat oraz jeden z najmłodszych na boisku - Rokosz - który od 20 minuty debiutował na pozycji łącznika młyna po kontuzji Grzegorza Szkopiaka.

Budowlani Lublin - Rugby Club Częstochowa 114:0 (55:0)
Skład RCC: Królak, Balsam, Sterna (Weżgowiec), Biernat, Fikus, Skowron, Nowak, Krzypkowski, Szkopiak (Sosnowski), Mitek, Szczerba (Ociepa), Gnych, Jakubczak, Rokosz, Konefał