Czy rugbiści wylądują w końcu na "swoim"?
Bez wątpienia jednym z utrudnień na drodze rozwoju RCC jest brak własnego zaplecza treningowego. Klub, czy to w celach treningowych, czy z myślą o rozgrywkach, musi każdorazowo wypożyczać obiekt od Miasta lub innych klubów sportowych. Dlatego też działacze od dawna starają się dążyć w kierunku zmiany tej sytuacji.

W Klubie zdają sobie sprawę, że o zdobycie boiska nie będzie łatwo. - Jeśli do magistratu wpłynie ciekawszy wniosek, który zapewni boisku przy ul. Lourdyjskiej lepsze perspektywy z punktu widzenia przeciętnego mieszkańca Częstochowy będziemy musieli pogodzić się z porażką. Wydaje mi się, jednak że mieszkańcy okolicznych dzielnic oprócz piłkarskich rozgrywek B-klasy chętnie obejrzeliby także coś nowego np. mecz rugby. Jedno drugiemu nie przeszkadza, a my wyraźnie zaznaczyliśmy że boiskiem chcemy się dzielić z innymi częstochowskimi klubami szkolącymi młodzież - tłumaczy vice-prezes Tomasz Ociepa.
Za swoje czyny bierzemy pełną odpowiedzialność, dlatego nasz wniosek zamieściliśmy także w internecie, by wszyscy zainteresowani mogli dowiedzieć się, jaka jest nasza wizja rozwoju obiektu przy ul. Lourdyjskiej - kończy prezes Mateusz Nowak
Uzasadnianie wniosku o użyczenie oraz plan wykorzystania obiektu przy ul. Lourdyjskiej
RCC W SOCIAL MEDIA: